Prawem każdego pacjenta jest możliwość uzyskania informacji na temat jego stanu zdrowia.
Jako osoba korzystająca z usług medycznych możemy domagać się nie tylko pomocy medycznej, ale także wiadomości na temat tego, na co chorujemy oraz jakie są możliwości leczenia danego schorzenia. Czasami jednak nasz stan jest na tyle poważny, że potrzebna jest pomoc drugiej osoby. Jakie to sytuacje i kto może nam wtedy pomóc?
Czy potrzebuję upoważnienia? – co zrobić kiedy lekarz odmawia podania informacji
Ustawa o zawodzie lekarza z 1996 roku dokładnie określa, że lekarz ma obowiązek poinformować pacjenta o tym, na co choruje i jakie są możliwości terapii. Co więcej, musi on przekazać to w taki sposób, by informacja była zrozumiała także dla osób nieposiadających wiedzy medycznej.
Jest też druga strona medalu – pacjent ma prawo do zastrzeżenia, jakie wiadomości na temat swojego zdrowia chce otrzymać, a jakich nie. Oznacza to, że lekarz nie może zataić przed nami żadnych informacji, o ile sami o to nie poprosimy.
Są jednak momenty, kiedy nasz stan zdrowia nie pozwala nam na samodzielne decyzje. Zazwyczaj nie myślimy wcześniej o tak nieprzyjemnych zdarzeniach, jednak warto „dmuchać na zimne” i upoważnić bliską nam osobę, do podejmowania za nas decyzji.
Za bliskich uznaje się osoby takie jak: przedstawiciel ustawowy, małżonek, dzieci, rodzice, osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. Pozwoli to także na to, by dana persona mogła w razie potrzeby uzyskać jakiekolwiek informacje na temat stanu, w jakim się znajdujemy.
Do 16 roku życia takie upoważnienie z „urzędu” przysługuje rodzicom bądź opiekunom prawnym, jednak powyżej tego wieku, osoba, mimo że wciąż niepełnoletnia, zyskuje pewne prawa, które pozwalają mu np. na odmówienie niektórych czynności medycznych.
O stanie zdrowia pacjenta ma prawo dowiedzieć się także małżonek, jednak tylko w momencie, gdy chory jest nieprzytomny, bądź nieświadomy. W każdym innym przypadku konieczne jest upoważnienie pacjenta. Lekarz, który zdradzi tak poufne informacje, naruszy tajemnicę lekarską i może ponieść tego konsekwencje.
Każdy pacjent może upoważnić dowolną ilość osób, jednak każda musi być w takim upoważnieniu wymieniona. Oznacza to, że jeśli uprawniona do uzyskania informacji została przykładowo matka, to prawo to nie zostaje przeniesione na ojca.
Co ważne, nie istnieje określony sposób, w jaki upoważnienie ma zostać przekazane. Strona rządowa podaje, że może być ono zarówno w formie pisemnej, jak i słownej. Pacjent może pójść także do dowolnej placówki medycznej i upoważnić dowolną osobę ustnie, a pracownik, ma obowiązek odnotować taką informację w dokumentacji medycznej (https://www.gov.pl/web/rpp/aktualnosci-kto-moze-uzyskac-informacje-o-stanie-zdrowia-nieprzytomnego-pacjenta). Upoważnienie jest jednorazowe i działa tak długo aż nie zostanie unieważnione przez osobę, która je zgłosiła.
RODO, a uzyskanie informacji o zdrowiu pacjenta
Od kiedy wprowadzono RODO, uzyskiwanie informacji może być utrudnione. Wiele placówek zasłania się nowymi przepisami, ale jeśli posiadamy odpowiednie dokumenty, informacje muszą zostać nam udzielone. Dotyczy to nie tylko wizyty osoby uprawnionej w placówce medycznej, ale także sytuacji, gdy dzwoni ona przez telefon.
W takiej sytuacji placówka musi podjąć się próby identyfikacji dzwoniącego. Placówka nie ma prawa odmówić udzielenia informacji o pacjencie przez telefon, jeśli nie istnieją ku temu poważne przesłanki.
Przepisy RODO dopuszczają możliwość ujawnienia informacji o stanie zdrowia pacjenta jeśli w ten sposób będą chronione żywotne interesy osoby, której dotyczą. Dotyczy to w szczególności sytuacji, kiedy chory czy poszkodowany nie może samodzielnie wyrazić zgody.
Lekarz odmówił udzielenia informacji – co dalej?
Jeśli uznamy, że doszło do naruszenia naszych praw, w rozwiązaniu problemów z pewnością pomoże nam kancelaria prawa medycznego. Pracują tam osoby, które mają obeznanie w tym konkretnym temacie, jakim jest prawo z ukierunkowaniem na medycynę i potrafią wyegzekwować od placówek zajmujących się opieką zdrowotną, podjęcie odpowiednich kroków. Wieloletnie doświadczenie i pomoc konkretnej grupie osób sprawia, że zyskujemy pewność, że nasza sprawa zostanie objęta należytą opieką.